Bez żadnego powodu uderzyli 51-latka w twarz, a gdy się przewrócił, zaczęli go kopać. Całe zdarzenie widział pasażer autobusu, który powiadomił policję. Mężczyzna z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Jego oprawcy to dwaj bracia: 26- i 33-latek.
Do zdarzenia doszło na jednym z przystanków na Przylesiu. Dyżurny lubińskiej komendy dostał zgłoszenie, że dwóch mężczyzn kopie leżącego człowieka.
Patrol na miejscu musiał rozdzielać pijanych napastników. Okazali się nimi dwaj bracia w wieku 26 i 33 lat. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyźni bez wyraźnego powodu, w miejscu publicznym, najpierw uderzyli 51-letniego mężczyznę w twarz, a gdy ten przewrócił się, zaczęli go kopać po całym ciele. Pokrzywdzony nie był w stanie się bronić.
– Pobity mężczyzna trafił do szpitala, a jego oprawcy do policyjnej celi. Agresywni bracia usłyszeli już zarzuty pobicia o charakterze chuligańskim – tłumaczy aspirant sztabowy Sylwia Serafin, rzecznik prasowy lubińskiej komendy.