Kobiecy weekend

126

– Fajnie było – przyznaje 4-letni Adaś, który był chyba jednym z najgłośniej bębniących dziś dzieciaków podczas warsztatów bębniarskich w ramach Wiosny Kobiet. Dziś i jutro podobnych zajęć odbędzie się w Centrum Kultury Muza około trzydziestu. Panie jak zwykle mogą wybierać między warsztatami tylko dla siebie, indywidualnymi, grupowymi lub takimi, na które mogą przyjść z dzieckiem.

Wiosna Kobiet wpisała się już na stałe w kalendarz wydarzeń kulturalnych Lubina. Zawsze odbywa się wiosną, w okolicach Dnia Kobiet. To czas, który lubinianki mogą poświecić tylko sobie.

– Jak zwykle Wiosna Kobiet potrwa dwa dni. Dzisiaj i jutro od godziny 9 do wieczora mamy warsztaty dla pań, ale także dla rodzica z dzieckiem. Przygotowaliśmy też Babski Wieczór, który co roku cieszy się sporym powodzeniem wśród pań. Spotkanie odbędzie się dziś wieczorem – mówi Małgorzata Życzkowska-Czesak, dyrektor Centrum Kultury Muza. – W sobotę i w niedzielę do wyboru mamy zajęcia od prozdrowotnych, artystycznych po masaże relaksacyjne – wylicza.

Właśnie masaże lubinianki wybierają najchętniej. W tym przypadku wolne miejsca szybko się skończyły. Dzisiaj takich indywidualnych sesji i zajęć jest najwięcej.

Sporo także warsztatów dla rodzica z dzieckiem, które są częścią Wiosny Kobiet od około trzech lat. Co ważne, są one skierowane nie tylko do pań, ale i do panów. I coraz częściej zdarza się, że przychodzą na nie tatusiowe ze swoimi pociechami, by mama mogła ten czas poświęcić tylko sobie i skorzystać z innych zajęć w ramach imprezy.

– Bardzo fajne zajęcia, choć muszę przyznać, że męczące – uśmiecha się pani Agnieszka, która wzięła udział w warsztatach bębniarskich wraz z 7-letnią Polą. – Teraz wybieramy się jeszcze na acroyogę – dodaje.

– Pierwszy raz uczestniczę w Wiośnie Kobiet. Przypadkowo ulotka z informacją o imprezie wpadła mi w ręce i postanowiłam przyjść, spróbować – przyznaje pani Ewelina, której 4-letni syn Adaś z zapałem uderzał dziś w bęben. – Chętnie wzięłabym udział w takich zajęciach tylko dla dorosłych – dodaje.

Pani Ewelina z Adasiem wybiera się dziś jeszcze na warsztaty robienia latawca. – Może w przyszłym roku wezmę udział w zajęciach tylko dla pań, już bez dziecka – zastanawia się głośno.

Być może będą to zajęcia z malarstwa intuicyjnego, które po raz pierwszy odbywają się podczas lubińskiej Wiosny Kobiet, ale jak mówią uczestniczki, będą mile widziane również w przyszłym roku.

– Zgłosiło się naprawdę sporo osób, choć organizujemy je po raz pierwszy – mówi prowadząca Agnieszka Byszkowska. – Malarstwo intuicyjne jest dobre w tym przypadku, ponieważ nie narzucamy tematu. Każdy maluje to co chce i nikt tego nie ocenia. Przy okazji słuchamy muzyki, mamy przekąski i napoje. Przyjemnie spędzamy czas – dodaje.

W takich zajęciach może wziąć udział równie dobrze ktoś, kto lubi malować, jak i osoby, które w ogóle nie zajmowały się tym wcześniej. Jak mówią panie, przelewają na płótno, to co im w duszy gra.

– Myślę, że nawet nie będziemy czekać do kolejnej Wiosny Kobiet, ale przygotujemy wcześniej takie zajęcia z malarstwa intuicyjnego – przyznaje Byszkowska, jednocześnie zapraszając na swoje coponiedziałkowe zajęcia malarskie w Muzie dla każdego.

Jutro na Wiośnie Kobiet dominować będą zajęcia grupowe, jak wspomniane malarstwo intuicyjne.

– W niedzielę w holu Muzy rozstawione zostaną też stoiska handlowe. Będą między innymi kosmetyki własnego wyrobu, środki probiotyczne oraz maskotki robione na szydełku – dodaje dyrektor Małgorzata Życzkowska-Czesak.

Jeśli ktoś chciałby przyłączyć się do imprezy, a wcześniej się nie zapisał, może po prostu jutro przyjść do Muzy. Na niektóre zajęcia są jeszcze wolne miejsca, na przykład na techniki osteopatii, szydełkowanie gobelinowe, ćwiczenia dna miednicy czy wykład edukatorki seksualnej „W pogodni za wielkim O, czyli o kobiecej rozkoszy”.

Szczegółowy program można znaleźć na www.ckmuza.eu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY