To już decyzje co najmniej kuriozalne – tak można skomentować kolejne zmiany personalne w spółkach KGHM. Dziś okazało się, że powołany w piątek prezes Energetyki Mirosław Skowron, nie jest już jej prezesem. Nieoficjalnie mówi się, że to gwałtowny sprzeciw kogoś z Ministerstwa Energii, bo Skowron miał kierować równocześnie Energetyką i PeBeKą. Oficjalnie… nikt tego nie komentuje.
Mirosław Skowron od niespełna roku kieruje Przedsiębiorstwem Budowy Kopalń. W miniony piątek okazało się, że przeszedł także do branży energetycznej. Został prezesem Energetyki, także należącej do miedziowego holdingu, a tym samym został podwójnym prezesem. Był nim jednak bardzo krótko. – Rada nadzorcza podjęła dziś decyzję o cofnięciu nominacji dla pana Mirosława Skowrona – potwierdza Anna Rewak, kierownik działu rozwoju i marketingu w Energetyce.
Sam prezes Skowron nie chce komentować tej sytuacji. Po komentarz odsyła do biura prasowego Polskiej Miedzi. Ale tam, odkąd rzecznikiem prasowym została Justyna Mosoń, była pracownica ministerstwa rozwoju, telefon wciąż milczy.
Tym samym bez odpowiedzi pozostaje pytanie – czy prezes Skowron zdążył podpisać umowę z Energetyką, a tym samym otrzyma odprawę za weekendowe prezesowanie?
Jedno jest pewne – Mirosław Skowron nadal pozostaje prezesem PeBeKa. To potwierdził nam podczas rozmowy. Nowym prezesem Energetyki została podobno Ewa Mirońska, dotychczasowa wiceprezes. Oficjalna informacja w tej sprawie ma się pojawić jeszcze dziś na stronie internetowej spółki.