Młodzi koszykarze SMK Lubin podejmowali drużynę ze stolicy Dolnego Śląska. Kadeci Szymona Pietraszka walczyli jak lwy o każdy metr na parkiecie. Mecz przegrali, ale po raz kolejny udowodnili, że są bardzo ambitną młodzieżą.
3. kolejka Ligi Kadetów U-15 zastała lubinian na własnym parkiecie przy ul. KEN 17B. SMK nie występowało w tym meczu jako faworyt, ale nie można im odmówić woli walki i tego, że kilkakrotnie potrafili jednak zaskoczyć przeciwników. Najwięcej punktów zdobył Krzysztof Niebylski, bo 15. Pop cztery trafienia mieli na swoim koncie Hubert Tarnawski i Sebastian Ziółkowski. Jakub Sławecki i Beniamin Stefanowicz zdobyli po dwa punkty. Jak podkreśla szkoleniowiec SMK Lubin, za kilka lat ci młodzi ludzie będą powoli zasilać pierwszy zespół seniorów i z meczu na mecz nabierają coraz to większego doświadczenia, które kiedyś zaowocuje konkretnymi rezultatami.
3.kolejka Ligi Kadetów, sala gimnastyczna przy ul. KEN w Lubinie
SMK Lubin – WKS Śląsk Wrocław 27:98 (1 kwarta: 9:29, 2 kwarta: 8:24, 3 kwarta: 2:21, 4 kwarta: 8:24)
Kadra SMK Lubin: Niebylski (15), Tarnawski (4), Ziółkowski (4), Sławecki (2), Stefanowicz (2), Czekaj, Fonał, Kogut, Kwaśniewski, Raś.
Kadra WKS Śląsk Wrocław: Klemczyński (25), Garstka (20), Świąder (16), Dykier (12), Pakulski (7), Akutko (6), Łomnicki (6), Guz (4), Macewicz (2), Tereba.
Fot. Mariusz Babicz
