Jeszcze tylko mowy końcowe i sąd wyda wyrok

72

W Sądzie Rejonowym w Lubinie przesłuchano ostatnich świadków w sprawie tzw. przestępstwa wyborczego w Rudnej. Jeszcze tylko mowy końcowe i sąd wyda wyrok. Na ławie oskarżonych w tej sprawie zasiadają szefowie tamtejszego samorządu.

Andrzej Bobrek (z lewej) i Władysław Bigus są oskarżeni o niedopełnienie obowiązków w związku z wyborami samorządowymi i naruszenie przebiegu wyborów

Przypomnijmy, że do tzw. przestępstwa wyborczego miało dojść przy ostatnich wyborach samorządowych w Rudnej. Ówcześni konkurenci Władysława Bigusa – Adela Szklarz i Waldemar Latos – podejrzewają, że do list wyborców celowo zostały dopisane nieuprawnione osoby. Ten pogląd podziela prokuratura, która wójtowi i sekretarzowi (a wówczas zastępcy wójta) Rudnej postawiła zarzuty niedopełnienia obowiązków w związku z wyborami samorządowymi i naruszenia przebiegu wyborów.

Początkowo postępowanie w tej sprawie prokuratura rejonowa umorzyła. Latos i Szklarz złożyli jednak zażalenie na to postanowienie. Prokuratura rozpatrzyła je i postanowiła przyznać obojgu status osoby pokrzywdzonej.

Pod koniec stycznia ruszył proces. Zarówno wójt Bigus, jak i sekretarz Bobrek, usłyszeli zarzuty. Żaden z nich nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, odmówili też składania zeznań.

Do akt sprawy dołączonych jest 55 nazwisk. To właśnie osoby, które bezprawnie miały być dopisane do list wyborczych w gminie Rudna, choć są mieszkańcami Lubina, a nawet Wrocławia. Wszyscy byli przesłuchiwani na kolejnych rozprawach.

Sąd przesłuchał ostatniego świadka

Teraz sąd chciał przesłuchać syna i synową wójta Rudnej. Oboje bowiem również zostali dopisani do listy głosujących. Syn Władysława Bigusa, z zawodu radca prawny i jego małżonka skorzystali z prawa odmowy zeznań w sprawie toczącej się przeciw ich ojcu.

Oprócz nich, na przesłuchanie wezwano także trzeciego świadka, którym był adwokat pracujący w urzędzie gminy Rudna.

– Pracuję w gminie Rudna jako radca prawny od 15 lat – zeznawał świadek, odpowiadając na pytania obrony. – Jestem też wieloletnim kolegą oskarżonego Andrzeja Bobrka. Osobiście oceniam sposób zarządzania gminą w Rudnej jako wzorowy a mam porównanie, ponieważ współpracowałem wcześniej z innymi gminami – dodaje.

Świadek kilkakrotnie powtarzał również, że ustawa o prawie wyborczym nie wyposażyła urzędników w odpowiednie narzędzia do weryfikacji mieszkańców.

Ten argument najczęściej powtarzany był przez urzędników gminy Rudna, którzy zeznawali na poprzednich rozprawach.

Ostatnie zeznania świadków pozwoliły sędziemu zakończyć przewód sądowy. Oznacza to, że na najbliższej rozprawie zostaną przedstawione mowy końcowe i będzie można spodziewać się wyroku.

Na finał sprawy od dawna czekają Waldemar Latos i Adela Szklarz.

– Mimo wszystko, w porównaniu z całym procesem dowodowym, uważam, że proces sądowy przebiega dość sprawnie, czego dowodem było chociażby dzisiejsze ustalenie po tygodniu kolejnej sprawy – komentuje proces Latos i dodaje: – Uważam, że sprawa przebiega bardzo dobrze. Wyrok zadecyduje, jak będą wyglądały wybory w gminie Rudna w 2018 roku, w jakim składzie.

Wójtowi gminy Rudna Bigusowi i jego sekretarzowi, Andrzejowi Bobrkowi grozi do trzech lat więzienia.

Zarówno wójt, jak i sekretarz zgodzili się na publikację swoich nazwisk i wizerunków.

AUTOR i FOT. AT


POWIĄZANE ARTYKUŁY