Na tych zawodach nie było zwycięzców i przegranych, bo liczyła się wyłącznie integracja i aktywność fizyczna. II Dolnośląskie Mistrzostwa Nordic Walking Uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej Lubin 2018 przywiodły na skwer im. Tadeusza Zastawnika aż 29 zespołów. To niejako wstęp do tego, co w mieście będzie się działo w najbliższy piątek, kiedy to na tutejszym rynku obchodzone będą Dni Godności Osób Niepełnosprawnych.
To nie są pierwsze tego typu zawody w naszym mieście. Również w ubiegłym roku na terenach zielonych za PKS-em niepełnosprawni z całego Dolnego Śląska rywalizowali w nordic walking. Wcześniej organizowano podobne imprezy, ale o mniejszym zasięgu, zapraszając WTZ-y z powiatu lubińskiego. A, jak podkreślają sami niepełnosprawni, takie spotkania są dla nich niezwykle ważne.
– Takie zawody pozwalają nam spotkać się z kolegami – podkreśla Mateusz Furmaniak, reprezentujący Warsztaty Terapii Zajęciowej Promyk.
Najistotniejszą kwestią jest właśnie integracja. Młodzież i dorośli uczęszczający na warsztaty są ze sobą mocno zżyci, a możliwość spotkania rówieśników z innych miast jest dla nich okazją do nawiązywania nowych znajomości, niekiedy na całe życie.
– Nordic walking to teraz jedna z najpopularniejszych aktywności ruchowych, skierowana do ludzi w każdym wieku, ale i szczególnie dla osób niepełnosprawnych. Każdy z uczestników otrzymał medal, a grupy warsztatowe puchary. Jest radość i wielka integracja – zaznacza Dorota Giżewska, prezes Fundacji Przystań ze Ścinawy.
Dariusz Jankowski, prezes Stowarzyszenia Równe Szanse w Lubinie podkreśla, że cały czas walczą o uśmiech osób niepełnosprawnych.
– To jest najważniejsze. Również samo wyciągnięcie ich z domu. W naszych zawodach wystartowało ponad dwieście osób. Przyjechali do nas z całego województwa. Mamy zawodników z Lwówka Śląskiego, Legnicy, Jawora i jeszcze wielu innych miast. Najważniejsze, aby te osoby wychodziły do ludzi, nie siedziały zamknięte w domach. Mamy specjalnie dla nich stworzone warunki. Trzeba ich wspierać i dać im szansę żyć pośród nas – mówi Jankowski.
Organizatorem zawodów była Fundacja Przystań ze Ścinawy, gdzie nordic walking jest bardzo popularnym sportem.
– Fundacja Przytań organizuje zawody rangi wojewódzkiej, ale mamy zespoły nawet z okręgu śląskiego. W Ścinawie ten sport jest bardzo popularny. Prowadząca Paulina Wityk-Szumna, wicemistrzyni świata, ma tytuł instruktora. Fajnie, że integruje osoby niepełnosprawne. Oni zawsze przeżywają tę rywalizację. Jednak patrząc na uczestników, których znam także osobiście, to zawsze podchodzą do tego z wielkimi emocjami – podkreśla Krystian Kosztyła, burmistrz Ścinawy.
Zawodnicy mieli do pokonania trasy o długości 500 i 1600 metrów. Wszyscy bez większych problemów doszli na metę z uśmiechem.
Fot. Mariusz Babicz
