Grypa – nie zarażaj innych

94

Trudno ją samodzielnie zdiagnozować, a lekceważona prowadzi do poważnych powikłań. Sezon zachorowalności w pełni. Mowa o grypie, na którą zapada coraz więcej lubinian.

Fot. Pixabay

Jak co roku, z początkiem stycznia zwiększyła się liczba zachorowań na grypę. Wzrost zapadalności na tę chorobę z reguły utrzymuje się do końca marca. – Zachorowań na grypę z tygodnia na tydzień jest coraz więcej – mówi Janina Szelągowska, dyrektor Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Lubinie. – W trzecim tygodniu lutego odnotowaliśmy 500 przypadków zachorowań.

Powiat lubiński nie odstaje od reszty Polski. Dyrektor lubińskiego sanepidu twierdzi, że w stosunku do roku ubiegłego, sezon grypowy zbytnio się nie różni. – Faktycznie, odnotowujemy dużo przypadków grypy, ale nie ma powodu do niepokoju – przekonuje Janina Szelągowska. – W poprzednim roku w styczniu zachorowało 657 osób, w tym roku 610 – dopowiada.

Grypa w większości przypadków przebiega umiarkowanie i kończy się samoistnym wyleczeniem po 5-7 dniach trwania choroby. – Z reguły wystarczy się wygrzać w domu i zażyć leki przeciwgorączkowe. Jeśli jednak wysoka temperatura utrzymuje się dłużej niż 2 dni, należy udać się do lekarza – informuje dyrektor lubińskiego sanepidu.

Istnieje również grupa ryzyka, która jest narażona na wystąpienie ciężkich powikłań – W grupie ryzyka znajdują się osoby z obniżoną odpornością. Są to m.in. osoby chore na nowotwory, choroby układu oddechowego, astmatycy, ludzie starsi i dzieci – to oni szczególnie powinni na siebie uważać. Grypa może być dla nich niebezpieczną chorobą, mogą wystąpić powikłania takie jak: zapalenie płuc, zapalenie ucha lub osierdzia, bardzo niebezpieczne dla ludzi starszych – opowiada Janina Szelągowska.

Jak tłumaczy, sezonowa grypa to różne typy wirusów i ciężko zdiagnozować pacjenta po samych objawach. Czasem trudno odróżnić grypę od przeziębienia, ale jest kilka charakterystycznych różnic. Przeziębienie ma łagodny przebieg – temperatura nie jest wysoka, za to katar i ból gardła są mocno dokuczliwe. Grypa przychodzi gwałtowanie – choroba dosłownie ścina nas z nóg. Objawia się wysoką gorączką, silnymi bólami mięśni i głowy, ogólnym osłabieniem, przebiega zazwyczaj bez kataru i bólu gardła.

Lekarze apelują by nie bagatelizować pierwszych objawów i co najważniejsze, leczyć ją w domu, by nie zarażać innych.


POWIĄZANE ARTYKUŁY