Grand Prix za kaczkę w owocowym sosie

32

Kaczka w sosie owocowym przygotowana przez Jolantę Jankun, sołtys Buczynki otrzymała tytuł Grand Prix tegorocznych, jubileuszowych Tradycji Bożonarodzeniowych Gminy Lubin. Wybrano także najlepszą potrawę postną i potrawę świąteczną oraz deser. Tradycyjnie przyznano też Puchary Wójta Gminy Lubin za najlepsze stoły wigilijne.

W tym roku wybór był tak trudny, że jury przyznało dwa Puchary za najpiękniej udekorowane stoły wigilijne. Te tytuły zdobyły Kobitki z Czerńca oraz Koło Gospodyń Wiejskich z Chróstnika. Wszystkie stoły były przepięknie udekorowane i uginały się pod smakowitościami.

– Jestem pod dużym wrażeniem. Wydawałoby się to niemożliwe, ale z roku na rok nasi mieszkańcy zaskakują pomysłowością. Dziękuję wszystkim za starania i włożony trud, potrawy są znakomite – mówił Tadeusz Kielan, wójt gminy Lubin. Wójt gościł przy wszystkich dwunastu stołach zgłoszonych do konkursu i rozmawiał z dziesiątkami osób na temat tradycji w ich rodzinnych domach.

Z Kresów do gminy Lubin trafił na przykład zwyczaj jedzenia czosnku, który powinien być umaczany w miodzie i zagryziony chlebem. – W ten sposób odpędzano złe duchy i gwarantowano sobie słodkie i bogate życie po okresie postnym – opowiadała Zofia Kurasz z Chróstnika.

W tym roku do konkursu zgłosiło się 12 zespołów. Były to: Buczynianki, Kobitki z Czerńca, Koło Gospodyń z Wiercienia, Koło Gospodyń Krzeczyn Wielki, Koło Gospodyń Miłosna, Koło Gospodyń Obora, Babeczki z Osieka, Pieszkowianki, Koło Gospodyń Iskierka, Sołectwo Składowice, Siedlecka Nuta oraz Chróstniczanki. Oprócz konkursu na najpiękniej udekorowany stół, rywalizowano także w konkursie na najlepszą potrawę postną, potrawę świąteczną oraz deser. Jury nie miało łatwego zadania.

– Wszyscy jemy trochę oczami, więc sposób podania jest bardzo ważny, ale decydują oczywiście walory smakowe. Nikt nie powinien bać się jednak łączenia tradycji z nowoczesnością – mówił Wiesław Lichota, od wielu lat członek jury.

Bezkonkurencyjnie wygrała właśnie taka potrawa – kaczka w owocowym sosie przyrządzona przez sołtys Buczynki. – Przygotowałam ją po raz pierwszy, bo zaintrygował mnie przepis i połączenie tak wielu różnych smaków – mówiła nagrodzona Jolanta Jankun. Kaczka na słodko zagości teraz na stałe na świątecznym stole w Buczynce.

W kategorii potrawa postna I miejsce zdobył „Karp bez ości pod pierzynką” przygotowany przez Koło Gospodyń Iskierka. II miejsce przyznano Kobitkom z Czerńca za „Pstrąga w skorupce”.

Wśród zgłoszonych do konkursu potraw świątecznych najlepsze były „Gołąbki z kaszą gryczaną, pęczakiem i grzybami” zrobione przez Koło Gospodyń z Obory. II miejsce przypadło Pieszkowiankom za „Roladę wieprzowo-wołową pod pierzynką z czosnku”. Przyznano także dwa III miejsca: Kołu Gospodyń z Wiercienia za „Pieczeń ze schabu z jabłkiem, cebulą i cydrem” oraz Sołectwu Chróstnik za „Pstrąga faszerowanego z ryżem”.

Za desery bożonarodzeniowe jury przyznało trzy III miejsca. Otrzymały je: Siedlecka nuta za „Deser wieloowocowy”, Koło Gospodyń z Miłosnej za „Kompot z suszu i makowiec” oraz Sołectwo Składowice za „Deser niespodziankę”. II miejsce zdobyły Babeczki z Osieka za „Gruszkę w czekoladzie”. I miejsce przypadło Kołu Gospodyń z Krzeczyna Wielkiego za „Tort makowy”.

To nie tytuły i wygrane były jednak najważniejsze tego dnia, ale świąteczna atmosfera, którą cieszyli się wszyscy. Pięknej, muzycznej barwy dodały mu panie z zespołu „Swojska nuta”z Bukownej oraz Kamil Lis.

– Dziękuje za ten nastrój i życzę wszystkim, by równie wesoło i w rodzinnym gronie przebiegły te nadchodzące i najpiękniejsze święta – mówił do zebranych Norbert Grabowski, przewodniczący Rady Gminy, składając wszystkim świąteczne życzenia.

Uczestnicy X Tradycji Bożonarodzeniowych mieli okazję skosztować wielu smakowitości, kibicowali uczestnikom niecodziennego Turnieju świątecznego i doskonale się tego wieczoru bawili. Kolejne Tradycje Bożonarodzeniowe już za rok.

SR/ug.lubin.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY