W niedzielę o godzinie 16:00 piłkarze ręczni Zagłębia Lubin rozegrają pierwszy mecz na własnym parkiecie w nowym sezonie. Po przegranej z Azotami Puławy Miedziowych czeka starcie z Arką Gdynia. Przed meczem drugiej kolejki rozmawialiśmy z rozgrywającym Zagłębia, Stanisławem Gębalą.
Na początek wróćmy do meczu pierwszej kolejki. Co zadecydowało o tym, że mecz zakończył się dość sporym wynikiem na korzyść gospodarzy?
Podczas tego meczu momentami potrafiliśmy postawić trudne warunki gospodarzom i było im ciężko dojść do dogodnych sytuacji rzutowych. Przeciwnicy wykorzystali nasze błędy w ataku i pokonali nas bramkami z kontrataku.
W niedzielę będziecie mieli okazję do zdobycia pierwszych punktów w sezonie. W Puławach Zagłębie nie było faworytem, a teraz?
To czy jesteśmy faworytem czy nie to nie mi oceniać, natomiast może o tym świadczyć miejsce każdego z tych zespołów w tabeli w poprzednim sezonie. Od siebie mogę powiedzieć, że zrobimy wszystko żeby ten mecz wygrać.
Anderson Molino i Dawid Przysiek mogą nam dać się we znaki?
Często jest tak że zawodnik, który odszedł z jakiegoś zespołu, chce się „odegrać” na swoim starym zespole, dlatego jestem pewien że Dawid i Andi będą chcieli właśnie tak postąpić. A czy dadzą się we znaki to zależy na ile im na to pozwolimy.
Ty do gry wracasz po kontuzji. Po niej nie ma już śladu?
Niestety miałem dosyć spory przestój w mojej grze, spowodowany kontuzjami. Całe szczęście ten pechowy okres jest już za mną i bardzo dużo pracuje nad tym aby to się nie powtórzyło. Teraz czuję się na siłach i nie ma już śladu po kontuzjach.
Jakiego Zagłębia możemy spodziewać się w rozpoczętym sezonie?
Na pewno można się spodziewać że w tym sezonie będziemy walczyć w każdym meczu, stać twardo w obronie i sporo biegać, czyli można się spodziewać wielu bardzo dobrych i widowiskowych meczów.
Bilety na:
http://rcslubin.ticketik.pl/#!/Wydarzenie/1163