Film o Zbrodni Lubińskiej na najważniejszym festiwalu w Polsce

1270

Już sama nominacja to duże wyróżnienie – film opowiadający o Zbrodni Lubińskiej „Rykoszety” został zakwalifikowany do Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. – To najważniejszy festiwal polskich filmów fabularnych – nie kryje radości lubinianin Marcin Lesisz, współtwórca tej produkcji.

Fotos z filmu „Rykoszety”/Fot. Maciej Bernaś

To nie pierwszy festiwal, podczas którego będzie można obejrzeć „Rykoszety”. Produkcja prezentowana była już między innymi w Krakowie, Koszalinie czy ostatnio na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Transatlantyk w Łodzi. Jednak nominacja na imprezę w Gdyni to szczególne wyróżnienie.

– To najważniejszy festiwal filmowy w Polsce, jeśli chodzi o filmy fabularne – przyznaje Jakub Radej, reżyser „Rykoszetów”.

Wrześniowy Festiwal Polskich Filmów Fabularnych to od ponad 40 lat największe spotkanie twórców i widzów rodzimej kinematografii. Tutaj prezentowane są, często premierowo, najnowsze polskie produkcje.

Fot. Maciej Bernaś

O statuetki Złotych i Srebrnych Lwów oraz o nagrody indywidualne ubiegają się twórcy filmów prezentowanych w dwóch sekcjach konkursowych: Konkursie Głównym i Konkursie Filmów Krótkometrażowych. Produkcja „Rykoszety” będzie rywalizować o nagrody w tej drugiej kategorii. W tym roku zakwalifikowano do niej 27 filmów.

– Jest to szansa, żeby zaprezentować film i poznać rodzimych aktorów oraz producentów – dodaje Radej, który dwa lata temu właśnie na tym festiwalu pokazał swoje „Sweet home Czyżewo” i dzięki temu, że jego film zobaczył Andrzej Chyra, udało się go potem namówić do zagrania w produkcji „Rykoszety”.

– Mam wysokie ambicje związane z filmem „Rykoszety”. Uważam, że bardzo dobrze wyszedł i mam nadzieję, że zostanie doceniony przez jury – nie kryje Radej.

Jak film został odebrany, dowiemy się we wrześniu. Festiwal rozpocznie się 16 i potrwa do 21 września.

Fotos z filmu „Rykoszety”/Fot. Maciej Bernaś

To jednak nie koniec drogi „Rykoszetów”. Jego twórcy chcą pokazać film również na innych takich imprezach i to nie tylko w Polsce, ale i za granicą.

– Cieszę się, że trafimy z tematem Zbrodni Lubińskiej szerzej do ludzi – mówi operator Marcin Lesisz, który od wielu lat myślał o opowiedzeniu historii Zbrodni Lubińskiej.

Lubinianie mieli już okazję obejrzeć „Rykoszety”. Przedpremierowe pokazy odbyły się w ubiegłym roku z okazji kolejnej rocznicy Zbrodni Lubińskiej. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Być może i w tym roku w okolicach 31 sierpnia film wyświetlony zostanie w Lubinie. Bardzo chcą tego jego twórcy.

Fotosy ze zdjęć, które odbyły się we wrześniu w Sosnowcu oraz Będzinie

Przypomnimy, pochodzący z Lubina Marcin Lesisz i nieznający wcześniej historii Zbrodni Lubińskiej Jakub Radej (reżyser) wraz z ekipą stworzy 30-minutowy film fabularny, próbując oddać atmosferę i przybliżyć wydarzenia z sierpnia 1982 roku. Co ważne, nikomu nie zależało na zrobieniu dokumentu, choć przed powstaniem scenariusza odbyło się wiele rozmów z uczestnikami tamtych wydarzeń. Filmowcy chcieli stworzyć opowieść uniwersalną. Powstało więc kilku bohaterów, których losy przeplatają się z historycznymi wydarzeniami.

Do produkcji udało się zaangażować nie tylko młodych aktorów, tuż po szkole aktorskiej, ale i bardziej doświadczonych, jak Marta Ścisłowicz, Tomasz Schuchardt i Andrzej Chyra.

Więcej można przeczytać na oficjalnej stronie filmu „Rykoszety” na Facebooku TUTAJ oraz na stronie www.polishshorts.pl.


POWIĄZANE ARTYKUŁY