10 lutego Tartan Volley Team rozegra dwa spotkania w Leszczyńskiej Lidze Siatkówki. Przeciwnikami lubinian będą zespoły z Głogowa oraz Perkowa.
Tartanowcy i SMS Amator Głogów sąsiadują ze sobą w tabeli zajmując kolejną drugą i trzecią lokatę. – Znamy dobrze chłopaków z Głogowa. Wiele razy mieliśmy okazję rywalizować między innymi na Pucharze Tartanu czy też na sparingach na jakie Amator systematycznie do nas przyjeżdża. Znajomość rywala oraz ich mocnych i słabych stron pozwala na lepsze przygotowanie się do meczu. Spodziewamy się trudnej potyczki ale chcąc wywalczyć coś w lidze musimy punktować w każdym spotkaniu – komentuje przyjmujący TVT Krzysztof Golis.
W swój sposób skomentował ostatnie poczynania Tartanowców środkowy lubińskiego zespołu Paweł Szabelski. – Mówili, zagraj w Leszczyńskie Lidze Piłki Siatkowej. Będzie fajnie. I było. Do czasu. Do czasu, kiedy to zdmuchnął nas z parkietu potężny Feniks. To wskrzeszał się i odradzał na nowo, bił mocno, wytrącając nasze nikłe argumenty z tartanowej talii kart. Po tej porażce już nic było takie same. Brak uśmiechów, rozmów i wspólnego spędzenia czasu. Czy tak to wyglądać już zawsze? Oby nie. Możemy wyjść z tej diabolicznej rzeki, która kieruje się stronę wodospadu nicości. Już w niedzielę stwarza się możliwość do rehabilitacji i powrotu do normalności. Spotkamy się rankiem w szatni, siódmego dnia tygodnia. Pierwszy raz po ostatnim nokaucie. Popatrzmy sobie głęboko w oczy, włączymy naszą ulubioną kasetę z utworami Ace of Base i ruszymy na halę w jednym tylko celu. Zmazać plamę na honorze Tartanowca, którą sami sobie sprawiliśmy ostatnim meczem. Mając przy tym cichą nadzieję, że przeciwnik nie stawi się tego dnia na boisku, a zwycięski walkower będzie symbolem naszych umiejętności – puentuje zawodnik lubińskiej ekipy.
Fot. Organizator Leszczyńskiej Ligi Siatkówki