Na stadionie RCS, ponad sto dzieci wraz ze swoimi rodzicami świętowało ósmy już piknik Akademii Żaczek. Tegoroczne wydarzenie po raz kolejny było dobrą okazją do integracji, a także pomocy dzieciom autystycznym.
Akademia powstała w 2011 roku i od samego początku swojego istnienia oferowała swoim podopiecznych dobrą zabawę i wspaniałą sportową przygodę. Z początku mogły w niej trenować sześciolatki, ale szybko trenerzy Piotr Błauciak i Krzysztof Kotlarski zaprosili do zajęć czterolatki. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, a najmłodsi piłkarze z naszego miasta bawili się wyśmienicie. Z roku na rok coraz więcej dzieci wstępowało w szeregi Akademii Żaczek, a co za tym szło, coraz więcej trenerów prowadziło zajęcia. Tradycją stały się pikniki kończące sezon, które były wielkim świętem członków piłkarskiej rodziny.
– Dzieci bawią się z rodzicami. Najfajniej, że odbywa się to wspólnie. Najbardziej nam zależy na tym, aby podczas różnych konkurencji zacieśniały się rodzinne więzi. To ma swój cel – podkreśla Krzysztof Kotlarski, trener Akademii Piłkarskiej Żaczek.
Dzieci wraz ze swoimi rodzicami podczas sportowej zabawy mogły pomóc swoim rówieśnikom, biorąc udział w licytacji koszulek sportowców z ich autografami. Zebrane pieniądze w kwocie 14, 047,17 zł trafiły do Stowarzyszenia „Dar Losu”, które w 2019 roku planuje otworzyć Niepubliczną Szkołę Podstawową dla dzieci autystycznych w Lubinie. Podczas pikniku członkowie stowarzyszenia przygotowali stoisko, przy którym mogliśmy zrozumieć jak na co dzień wygląda życie dzieci autystycznych.
– Za pomocą prostych trzech doświadczeń pokazujemy, jak dzieci autystyczne odbierają świat. Zmysł słuchu czy dotyku, a w tym trudności i z czym muszą się borykać, aby odpowiednio funkcjonować. Osoby, które wzięły udział w naszych doświadczeniach podkreślają, że nie miały pojęcia, jakie to wszystko jest ciężkie. Wtedy zaczynamy tą właściwą rozmowę, czym jest autyzm i z czym to się wiąże – podkreśla Sylwia Majewska, Stowarzyszenie „Dar Losu”.
Szkoła dla dzieci z autyzmem ma na celu przygotować młodych ludzi do dorosłego życia. Terapie, czy odpowiednio przeszkolona kadra pomoże im w codziennym funkcjonowaniu.
– Każde dziecko z autyzmem, czy zespołem Aspergera jest inne. Nie ma takich samych dzieci. Dla jednego dziecka terapia może być dobra, ale dla drugiego już nie. To wszystko trzeba tak ująć, aby dzieci idąc do jednej placówki szły do przodu. Na ten cel zbieramy pieniążki – komentuje Sylwia Majewska.
Sportowcy zawsze wyciągają pomocną dłoń do potrzebujących, a Piknik Akademii Żaczek był wspaniałym miejscem, w którym hojni rodzice mocno wsparli akcję dla dzieci autystycznych. – Myślę, że świetna inicjatywa ze strony Akademii. Podczas akcji stowarzyszenia można było odczuć, jak dzieci postrzegają świat. To ważna wiedza dla nas. Co do samego sportu to pomaga on wielu młodym ludziom osiągać cele życiowe – komentuje Kaja Załęczna, była szczypiornistka Metraco Zagłębia Lubin.
Fot. Mariusz Babicz
