W niedzielę piłkarze ręczni Zagłębia Lubin w derbowym pojedynku zmierzą się na wyjeździe Chrobrym Głogów. Początek emocji w hali im. Ryszarda Matuszaka w Głogowie już od godziny 18:00!
Miedziowi do tego wyjątkowego pojedynku przystąpią w bardzo dobrych nastrojach. Od początku sezonu podopieczni Bartłomieja Jaszki i Jarosława Hipnera prezentują rewelacyjną formę. Młody zespół Zagłębia po sześciu kolejkach zajmuje wysokie szóste miejsce i ma tylko dwa punkty straty do piątego MMTS-u Kwidzyn. Aby rozgościć się w czołówce PGNiG Superligi Mężczyzn lubinianie nie mogą schodzić ze zwycięskiej ścieżki i co ważne grać swoje, z wiarą we własne umiejętności.
Głogowianie do tej pory zgromadzili sześć punktów, ale po ostatniej kolejce odetchnęli nieco z ulgą. Po czterech porażkach z rzędu podopieczni Jarosława Cieślikowskiego w końcu zapunktowali, wygrywając w Mielcu ze Stalą – Chrobry może ma początek nie taki, jakby tego chciał, ale my nie patrzymy na rywali. Patrzymy na siebie i będziemy chcieli w Głogowie zaskoczyć naszych przeciwników – zapewnia Bartłomiej Jaszka, trener Zagłębia Lubin.
Pomimo, że Chrobry spisuje się od początku sezonu nieco słabiej od Miedziowych w tym meczu faworyta wskazać ciężko. W derbowych spotkaniach często decyduje dyspozycja dnia czy nieprzeciętna forma, któregoś z zawodników, a często są to bramkarze. I właśnie na golkiperów liczą w Lubinie. Od początku sezonu Jakub Skrzyniarz i Patryk Małecki utrzymują wysoką formę i mogą przyczynić się do przechylenia szali zwycięstwa na korzyść swojej drużyny.