Wiosna kobiet to impreza dedykowana paniom. Wiosna się dzisiaj nie popisała. Panie – owszem. Tłumnie przybyły na coroczny cykl warsztatów w CK Muza. Dziś i jutro czeka tam na lubinianki kilkadziesiąt różnych atrakcji.
Chociaż pogoda spłatała nam figla, a ten weekend z wiosną nie ma nic wspólnego, to panie nie zawiodły.
– Frekwencja jak zawsze dopisała. To już 7 cykl Wiosny Kobiet w Centrum Kultury Muza. Przygotowaliśmy też Babski Wieczór, który co roku cieszy się sporym powodzeniem. Dzisiaj i jutro od 9 rano do wieczora mamy dla pań atrakcje – warsztaty indywidualne, grupowe lub dla rodzica z dzieckiem – wylicza Małgorzata Życzkowska-Czesak, dyrektor Centrum Kultury Muza w Lubinie.
Wiosna Kobiet wpisała się już na stałe w kalendarz wydarzeń kulturalnych Lubina. Głównym celem imprezy jest otwarcie pań na nowe wyzwania, doskonalenie samorozwoju i edukacja prozdrowotna.
Niektóre warsztaty cieszą się niesłabnącą popularnością, inne są organizowane po raz pierwszy. Tematyka zajęć jest różnorodna. Coś dla siebie znajdą i łasuchy – nauka przygotowywania pysznych pączków, zwolenniczki sportu – zajęcia zdrowy kręgosłup, a także miłośniczki wizażu czy artystki.
Strzał w dziesiątkę to zajęcia z malarstwa intuicyjnego, które w ubiegłym roku spotkały się z wielkim entuzjazmem pań. – Te zajęcia są świetne. Przyszłam tutaj zupełnie sama, zaintrygowała mnie nazwa. Podczas tych 2 godzin całkowicie się wyłączyłam, odpłynęłam i wyżyłam artystycznie, a co ciekawe – w ogóle nie umiem malować – śmieje się pani Marta, uczestniczka warsztatów. Jak mówi – szpachelkę w ręce trzyma po raz pierwszy, bała się że zmarnuje płótno, ale jak widać – była dla siebie zbyt surowa.
– Oby warsztaty były w następnej edycji – mówi z nadzieją lubinianka. Jak dowiedzieliśmy się od dyrektor – zajęcia z malarstwa intuicyjnego odbywają się również w ciągu roku.
– W malarstwie intuicyjnym nie narzucamy tematu. Każdy maluje to co chce i nikt tego nie ocenia. Przy okazji słuchamy muzyki, mamy przekąski i napoje. Przelewamy na płótno co nam w duszy gra. Wcale nie trzeba być mistrzem pędzla – mówi prowadząca zajęcia.
Niesłabnącą frekwencją cieszą się zajęcia z wizażu. – Projekt „Dbam o siebie” prowadzę od 3 lat. 2 godziny to za mało, by zagłębić tajniki makijażu całej twarzy. W pierwszej edycji skupiłyśmy się na ustach, w ubiegłym roku podkreślałyśmy oko, ten rok należy do cery. Uczyłam panie jak wymodelować twarz, jak dobrać kosmetyki, jak podkreślić kości policzkowe – wylicza prowadząca warsztaty makijażowe. – Dostaję informację zwrotną od pań, wiem czego oczekują. Powiedziały mi, że szkolenie z makijażu oka było ciekawe, ale nie malują się tak mocno na co dzień. Chciałyby się skupić na czymś delikatniejszym – stąd warsztaty o świeżej, zadbanej cerze – dodaje prowadząca.
Nazwa Wiosna Kobiet może być myląca, impreza bowiem nie ogranicza się wyłącznie do pań. W Muzie odbywają się warsztaty dla rodzica, na których równie często co panie, goszczą panowie. – Tatuś z dzieckiem jest u nas zawsze mile widziany. W tym samym czasie pani może zrobić coś dla siebie – opowiada organizatorka.
W holu Muzy rozstawione są także stoiska handlowe. Widać na nich wielkanocne ozdoby, ale i kosmetyki, biżuterię, maskotki czy torby. – Panie chętnie kupują torby ekologiczne. Od kiedy ze sklepów zniknęły darmowe foliówki, a reklamówki podrożały, ludzie coraz częściej kupują płócienne torby – zachęca sprzedawczyni.
Jeśli ktoś chciałby przyłączyć się do imprezy, a wcześniej się nie zapisał, może po prostu jutro przyjść do Muzy. Na niektóre zajęcia są jeszcze wolne miejsca. Szczegółowy program można znaleźć na www.ckmuza.eu
