Trening siłowy w hali RCS, a także ćwiczenia wytrzymałościowe i pierwsze gierki wewnętrzne. To plan seniorów Cuprum Lubin, którzy przez cały sierpień będą trenować na własnych obiektach.
Mija pierwszy tydzień, w którym miejscowi siatkarze rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Obecnie jeszcze bez Łukasza Kaczmarka i Roberta Tahta, ale z nowym sztabem szkoleniowym i nowymi zawodnikami. Adaptacja przebiega we wspaniałej atmosferze.
– Skład się zmienił, ale trzon został. Połowa składu zna się z poprzedniego sezonu, więc z adaptacją nie ma większego problemu. Faktycznie, jest paru nowych chłopaków, ale można powiedzieć, że znamy się tak korespondencyjnie przez siatkę. Myślę, że jeszcze tylko tydzień, abyśmy znali się już lepiej – komentuje Piotr Hain, środkowy Cuprum Lubin.
Nad prawidłowym przebiegiem zajęć czuwają Tomasz Wasilkowski i Łukasz Łojas. – Początek to dużo pracy fizycznej. Objetość tej pracy jest duża. Zjęcia poranne i popołudniowe. Tak będzie wyglądać cały sierpień. Pod koniec miesiąca pierwszy sparing – komentuje Tomasz Wasilkowski, drugi trener Cuprum Lubin.
System rozgrywek zmienił się. Dwie ostatnie ekipy spadają z ligi, a trzeci od dołu walczy w barażach o utrzymanie w PlusLidze. Ten fakt na pewno podsyci jeszcze większą rywalizację o jak najlepsze miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. – Widać po transferach, że zaczyna dziać się ciekawie na rynku. Pomimo ograniczonych środków klubów to zespoły bardzo rozważnie dokonują trafnych transferów, niż wtedy, kiedy liga była nieco zamknięta. Liga będzie więc bardzo trudna – puentuje asystent Patricka Duflosa.
Fot. Mariusz Babicz
