O pozycji Polski na arenie międzynarodowej i tym, co leży w interesie naszego kraju, rozmawiali goście programu „Konfrontacje” w TV Regionalna.pl. Czy Donald Tusk powinien zostać przewodniczym Rady Europejskiej na drugą kadencję? Punktem wyjścia w rozmowie jest deklaracja prezesa PiS, że na poparcie polskiego rządu były premier nie może liczyć, bo „nie leży to w interesie Polski”.
– Przez lata walczyliśmy o pozycję naszego kraju w Europie i to się udało, jesteśmy członkami NATO, UE. W jakim świetle stawia to nas teraz, kiedy nie popieramy naszego człowieka? – mówi posłanka PO Ewa Drozd.
Odpowiada jej radny sejmiku wojewódzkiego Tymoteusz Myrda z Bezpartyjnych Samorządowców.
– Szefowie Platformy i Nowoczesnej kilkakrotnie byli ze skargami w Parlamencie Europejskim, z prośbami, żeby interweniowali w sposób, w jaki funkcjonuje demokracja w Polsce. To jest poniżające, że nie potrafimy we własnym gronie załatwiać tych spraw i jeździmy na inne, „carskie” dwory, prosząc o interwencje. Nie przypominam sobie, żeby Wielka Brytania, kiedy podejmowała decyzję o brexicie, jechała do UE z prośbą o interwencję, że ich obywatele pragną wyjść z Unii – mówi Tymoteusz Myrda.
Inaczej wizerunek Polski za granicą ocenia posłanka Elżbieta Stępień z Nowoczesnej:
– Nie wygląda to dobrze, jak Polska na arenie międzynarodowej pokazuje się jako kraj podzielony. To nas osłabia, z tym powinniśmy walczyć – mówi Stępień. – UE jest gwarantem zabezpieczającym nas przed działaniami wojennymi. W interesie Polski leży, żebyśmy mieli ważnego przedstawiciela w Unii Europejskiej – dodaje Drozd.
Jak zauważa prowadzący program, Donalda Tuska popiera cała Europa i nie ma przywódcy, który by wprost stwierdził, że nie poprze jego kandydatury. Stanowiska polskiego rządu w tej sprawie broni jednak Tadeusz Madziarczyk, radny powiatowy PiS:
– Donald Tusk ingeruje w polskie sprawy, wspiera opozycję i występuje przeciwko rządowi polskiemu – mówi Tadeusz Madziarczyk.
Całość rozmowy w programie Konfrontacje TVRegionalna.pl