Niestety dla Cuprum Lubin, nie udało się naszemu zespołowi przełamać złej passy. We własnej Hali podopieczni Patricka Duflosa przegrali 2:3 z siatkarzami Jakuba Bednaruka.
W pierwszej części meczu przyjezdni kontrolowali grę od początku do końca. Podopieczni Jakuba Bednaruka wygrali 23:25. Przyjmujący Milos Terzić otworzył wynik drugiego seta skutecznym atakiem. Kolejno środkowy bloku Piotr Hain i atakujący Łukasz Kaczmarek podwyższyli na 3:1. Po chwili na tablicy wyników było już 5:1 dla Cuprum. Pomimo sporej ilości błędów własnych, Łuczniczka zaczęła gonić rywali. Szczególnie we znaki dał się gospodarzom przyjmujący Metodi Ananiev. Zacięty bój był grany na przewagi. Przyjezdni zwyciężyli 31:33. Trzeci set wspaniałą zagrywką zainaugurował Łukasz Kaczmarek. Cuprum poczuło wiatr w żaglach i wygrało 25:23. Również w czwartym secie miejscowa ekipa nie odpuszczała i wygrała taką samą różnicą punktową. Tie-break z początku był dość wyrównany, ale później przyjezdni odskoczyli na kilka punktów i utrzymali prowadzenie do samego końca wywożąc ostatecznie z Lubina 2 punkty.
29.kolejka PlusLigi, Hala RCS
Cuprum Lubin – Łuczniczka Bydgoszcz 2:3 (23:25, 31:33, 25:23, 25:23, 11:15)
Cuprum Lubin: Kaczmarek, Pupart, Michalski, Terzić, Gorzkiewicz, Patucha, Taht, Gunia, Biegun, Smoliński, Masny, Hain, Libero: Kryś, Makoś.
Łuczniczka Bydgoszcz: Ananiew, Goas, Jurkiewicz, Gryc, Szalacha, Filipiak, Gorczaniuk, Sieńko, Bieńkowski, Sacharewicz, Akala, Libero: A. Kowalski.
Fot. Mariusz Babicz
