Bus spłonął, poparzona kobieta w szpitalu

125

Bus zaparkowany przy ulicy Wyszyńskiego, w którym od jakiegoś czasu mieszkali bezdomni, stanął w płomieniach. Kobieta z poparzeniami drugiego i trzeciego stopnia trafiła do szpitala.

Fot. Czytelnik/Dawid Żabski

Lubińska policja informację o palącym się samochodzie otrzymała około godziny 21.15. Płonął stojący od dawna na parkingu przy ulicy Wyszyńskiego czerwony bus marki Lublin. Auto prawdopodobnie było niesprawne, mieszkali w nim bezdomni.

– Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że najprawdopodobniej doszło do zaprószenia ognia przez osoby tam przebywające, bezdomne – mówi starszy aspirant Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

45-letnia kobieta z poparzeniami drugiego i trzeciego stopnia została przewieziona do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Oprócz niej w aucie mieszkał jeszcze 48-letni mężczyzna.

– Jemu nic się nie stało – dodaje rzeczniczka lubińskiej policji.

Oprócz busa w pożarze ucierpiał również zaparkowany obok fiat seicento.

Policjanci będą szczegółowo wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia.

Fot. Czytelnicy, Jarosław Patalon, redakcja


POWIĄZANE ARTYKUŁY