Brak słów. To bestialstwo!

130

Trudno znaleźć słowa, by opisać to, co spotkało tego rocznego kota z Raszówki. Ktoś odciął mu łapy! Podobnie okaleczone zwierzę znaleziono wcześniej w Wągrodnie. – Pierwszy raz spotkaliśmy się z takim bestialstwem – mówi Angelika Janosik z Fundacji dla Zwierząt „Podaj Łapę”, dodając, że na pewno zgłoszą sprawę na policję.

Fot. Fundacja dla Zwierząt „Podaj Łapę”
Fot. Fundacja dla Zwierząt „Podaj Łapę”

Kot, którego znaleziono w Raszówce, miał uciętą przednią lewą łapę na wysokości śródręcza. Prawa przednia kończyna również była uszkodzona – odcięta została część palców. Uszkodzono też tylne łapy: cięta rana śródstopia oraz przecięte wszystkie ścięgna i mięśnie aż do kości. Zwierzę miało jeszcze inne rany cięte na całym ciele.

Gdy kot został znaleziony, był w bardzo złym stanie. Musiał tak leżeć od dłuższego czasu. – Bardzo cierpiał, nie udałoby się go uratować, nie przeżyłby, dlatego podjęliśmy decyzję o eutanazji, żeby skrócić jego męki – mówi Angelika Janosik.

Weterynarz i członkowie fundacji, którzy zajęli się kotem, mówią, że obrażenia, jakie miało zwierzę wyglądają na celowe działanie, a nie wypadek. Ich podejrzenia podsyca jeszcze fakt, że wcześniej kota z bardzo podobnymi ranami znaleziono w Wągrodnie w powiecie legnickim.

– To 30 kilometrów od Raszówki, więc niedaleko – dodaje Karolina Lorenc z lubińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. – Sprawa z Wągrodna została już zgłoszona na prokuraturę, zajął się tym ruch Ludzie Przeciw Myśliwym, który wyznaczył również 5 tysięcy nagrody za wskazanie sprawcy. Przypadek kota znalezionego w Raszówce zgłosimy na policję my, nasze towarzystwo i fundacja – mówi.

Fundacja dla Zwierząt „Podaj Łapę” zdecydowała się opublikować na swoim fanpage’u na Facebooku zdjęcia okaleczonego kota z Raszówki, żeby uzmysłowić innym skalę bestialstwa, jakiego ktoś się dopuścił. My – ze względu na ich drastyczność – publikujemy tylko jedno z nich.


POWIĄZANE ARTYKUŁY