Bezpieczny na rowerze

84

Sezon wiosenno-letni oraz niedziele wolne od handlu spowodowały, że na ulicach Lubina zaroiło się od rowerzystów. Aby przejażdżka rowerowa była przyjemna, musi być przede wszystkim bezpieczna. Przypominamy najważniejsze zasady zachowania na drodze.

Fot. pixabay

Po naszej publikacji otrzymaliśmy wiele wiadomości od Czytelników. Rowerzyści skarżą się na kierowców, a kierowcy obwiniają rowerzystów. Aby przejażdżka rowerowa przypominała rekreację, a nie survival, do przepisów muszą stosować się wszyscy użytkownicy dróg. Pamiętajmy, że w starciu rowerzysta kontra pojazd – rowerzyści praktycznie nie mają szans. Sezon w pełni, więc jak bumerang wraca temat jednośladów na chodnikach.

Temat bezpieczeństwa na drodze jest bardzo szeroki – to m.in. odpowiednie zachowanie, umiejętności, odzież, serwisowany sprzęt. Każdy aspekt jest równie istotny, ale najważniejsze jest unikanie brawury i właściwa ocena sytuacji na drodze. Do tego dochodzi znajomość przepisów.

Czy jeździmy wyłącznie ścieżkami rowerowymi? Kto i kiedy może się poruszać po chodniku? Czym jest akcja 1,5 metra?

Jeśli zdarzy się, że nagle kończy się ścieżka rowerowa, rowerzysta zmuszony jest kontynuować jazdę chodnikiem bądź ulicą. Wedle obowiązującego prawa – powinien on jechać po ulicy. Niewiele jednak osób garnie się do jazdy wśród samochodów. Na chodniku czują się bezpieczniej i nie można ich za to winić. Za taki obrót spraw często odpowiadają kierowcy samochodów.

Ruch samochodowy oraz styl i kultura jazdy kierowców pozostawiają wiele do życzenia. Wyprzedzanie na przysłowiową zapałkę, nieustępowanie pierwszeństwa, trąbienie – skutecznie mogą zniechęcić rowerzystę do uczęszczania po ulicach.

Czy jednośladom wolno jeździć po chodniku? Generalna zasada brzmi – rowerzysta ma obowiązek korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu przeznaczonego dla rowerów, czyli po chodniku jeździć mu nie wolno. Grozi mu za to mandat w wysokości 50 zł.

Od tej zasady istnieją jednak trzy wyjątki:

Rowerzysta może jechać po chodniku gdy:
1. Opiekuje się on osobą w wieku do lat 10, kierującą rowerem. Nie chodzi tutaj o dziecko znajdujące się w foteliku czy przyczepce. Dziecko musi poruszać się na swoim własnym rowerze.
2. Podczas złej pogody (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła).
3. Są spełnione jednocześnie trzy warunki (nie można sobie wybrać jednego z nich): chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h (w terenie zabudowanym), brakuje oddzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla nich przeznaczonego.

Jeżeli rowerzysta znajdzie się w którejś z powyższych sytuacji – może jechać po chodniku. Musi on jednak wtedy jechać powoli, ze szczególną ostrożnością i ustępować miejsca pieszym.

Fot. pixabay

Jak zatem poruszać się bezpiecznie po ulicy? Aby zachować minimum bezpieczeństwa – warto przestrzegać zasady „1,5 m dla rowerzysty”. Akcja ma na celu poprawę komfortu na drogach i promocję bezpieczeństwa. Kierowcy samochodów, muszą wyprzedzać rowerzystów z odstępem 1,5 metra. Taka odległość pomoże czuć się bezpiecznie i zminimalizować ryzyko zahaczenia.

W świetle prawa, kierowca podczas wyprzedzania powinien zachować minimum 1 metr odstępu od jednośladu. Dotyczy to jazdy w idealnych warunkach drogowych. Wśród rowerzystów pojawiają się głosy, że aby zwiększyć swoje szanse na wyprzedzenie przez auto z bezpieczną odległością, warto jechać przynajmniej 0,5 metra od krawężnika. Wówczas zmuszamy kierowcę do wyjechania na sąsiedni pas ruchu, a sami możemy liczyć, że odległość miedzy nami, a samochodem zwiększy się. Jazda przy samym krawężniku daje przyzwolenie kierowcom na wyprzedzanie rowerzysty na przysłowiową zapałkę, czyli dosłownie o kilka centymetrów.

Stosowanie przepisów powinno wejść w nawyk i kierowcom i rowerzystom. Warto, gdyby każdy przypomniał sobie i stosował zasadę – chcesz być szanowany, szanuj innych.


POWIĄZANE ARTYKUŁY