Na Dolnym Śląsku podczas XXVI Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było bardzo bezpiecznie – podsumowują mundurowi. Jak co roku policjanci czuwali nad bezpieczeństwem osób kwestujących i darczyńców oraz spokojnym przebiegiem imprez związanych z WOŚP. Funkcjonariusze pełnili służbę w patrolach umundurowanych i nieumundurowanych głównie tam, gdzie odbywały się zbiórki pieniędzy, a także w miejscach gromadzenia się osób kwestujących. Nie odnotowano na terenie województwa żadnych zdarzeń związanych z bezpieczeństwem.
Nad bezpieczeństwem tegorocznego XXVI Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy czuwali, jak co roku dolnośląscy funkcjonariusze. Na ulicach zobaczyć można było więcej patroli. Policjanci pełnili służbę głównie w umundurowaniu, aby w każdej chwili móc się zwrócić do nich z prośbą o pomoc lub poradę.
Funkcjonariusze ci, patrolując ulice i monitorując miejsca, gdzie odbywały się różnego rodzaju imprezy towarzyszące WOŚP, zwracali szczególną uwagę na to, czy zbiórki prowadzone są przez osoby uprawnione, a także na bezpieczeństwo prowadzących kwestę dzieci. Reagowali w kilku przypadkach, gdy małoletni kwestowali bez opieki dorosłych.
W działania zaangażowani byli również policjanci służb operacyjnych, którzy monitorowali ciągi komunikacyjne i miejsca gromadzenia się uczestników WOŚP, by zapobiegać zdarzeniom o charakterze kryminalnym.
Wcześniej funkcjonariusze prowadzili także działania wyprzedzające, przekazując wolontariuszom informacje na temat zasad bezpieczeństwa podczas zbiórki pieniędzy oraz informacje o mogących wystąpić zagrożeniach.
Jak podsumowuje aspirant sztabowy Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji, zaangażowanie mundurowych z Dolnego Śląska, a także przestrzeganie przez kwestujących zasad bezpieczeństwa, pozwoliło na spokojny i bezpieczny przebieg imprezy.