W drugim meczu PGNiG Pucharu Ligi piłkarze ręczni Zagłębia Lubin przegrali w Legionowie z miejscowym KPR-em 25:28 (8:16). Po dwóch kolejkach miedziowi w tabeli Grupy Suzuki mają na swoim koncie dwa punkty.
Lubinianie weszli w mecz źle, żeby nie powiedzieć bardzo źle. Po kwadransie Zagłębie miało na swoim koncie tylko trzy bramki, przy jedenastu trafieniach gospodarzy. Pierwsza połowa podopiecznym Pawła Nocha i Adriana Anuszewskiego zupełnie nie wyszła. Do przerwy lubinianie rzucili tylko osiem bramek, ich rywale dwa razy więcej.
Niespełna dziesięć minut po zmianie stron przewaga ekipy z Legionowa wzrosła do dziesięciu bramek – 20:10. Wówczas cztery trafienia z rzędu zaliczyli lubinianie. Od tego momentu miedziowi zaczęli zmniejszać dystans do legionowian, ale przewaga wypracowana przez pierwsze 40. minut w zupełności miejscowym wystarczyła. Po końcowej syrenie KPR cieszył się z trzybramkowej wygranej.
KPR Legionowo – MKS Zagłębie Lubin 28:25 (16:8)
KPR: Krekora, Stojković, Wyrozębski – Ignasiak 3, Prątnicki 3, Mochocki 2, Kasprzak 9, Miecznikowski, Titow 6, Brinovec, Gawęcki 1, Ciok 3.
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 2, Bondzior 3, Kużdeba 2, Mrozowicz 4, Pawlaczyk, Szymyślik 4, Czuwara 6, Wolski, Gudz, Bartczak, Pietruszko 1, Moryto 3, Dżono.